niedziela, 28 kwietnia 2013

Sutasz i ja

W sobotę miałam okazję uczestniczyć w świetnym wydarzeniu, jakim były warsztaty sutaszowe prowadzone przez panią Martę. Kurs był świetny! A te pięć godzin minęło jak pięć minut ;) A jakie były owocne.
Pani Marta  odsłoniła przed nami tajniki sutaszu. Podczas zajęć można było wykonać dowolną formę biżuteryjną. Z uwagi na moje zamiłowanie do kolczyków, wybrałam właśnie tą formę. Oto co powstało pod czujnym okiem pani Marty:






Dziękuję bardzo za miło spędzony czas, okazaną cierpliwość i nowe umiejętności. Z pewnością je wykorzystam: jeszcze przed majówką planuję udać się na małe sutaszowe zakupy. Dziękuję bardzo!