Tak jak mówiłam, pokazuję dziś garstkę nowości. Tym razem sznury koralikowe. Spodobał mi się efekt zupełnie przypadkowego nawlekania koralików i tak powstały kolejno:
granatowy naszyjnik (na zdjęciu jeszcze bez zapięcia, bo muszę dokupić):
grubaśna bransoleta:
i na koniec zielono-fioletowa bransoletka do podwójnego owinięcia na ręku:
Na dzisiaj to wszystko. Unieruchomiona noga w stabilizatorze i chodzenie o kulach zdecydowanie nie sprzyjają bieganiu, na rzecz którego zaniedbywałam ostatnio koraliki. W zaistniałej sytuacji koraliki wróciły do łask, a produkcja ruszyła pełną parą. I choć biegania brakuje, to dłubanki jakoś (marnie...) wypełniają ten czas.
Pozdrawiam i do zobaczenia pewnie już po moim powrocie znad morza! : )
środa, 24 lipca 2013
sobota, 20 lipca 2013
Wisior
Dzisiaj, zmotywowana powrotem do blogowego świata Pewnej Osoby, postanowiłam i ja w końcu coś pokazać ;) . Troszkę tego się uzbierało tego, bo pomału szykuję się do garażowej wyprzedaży w mojej okolicy, podczas której będzie można mieć stoisko z rękodziełem. Na pierwszy ogień idzie sutaszowy wisior. Dopiero patrząc na zdjęcia zauważam ile jeszcze pracy przede mną... :)
To tyle na dziś. W tygodniu powinny pojawić się kolejne nowości. Pozdrawiam!
To tyle na dziś. W tygodniu powinny pojawić się kolejne nowości. Pozdrawiam!
Subskrybuj:
Posty (Atom)