Ostatnio oczarowała mnie nowa (oczywiście dla mnie) technika. Dla odmiany od koralików wzięłam się za papierki. A dokładniej rzecz ujmując, papier pocięty w cienie paseczki. Mówię o quillingu. A że jak wiadomo Wielkanoc już tuż tuż, to postawiłam na coś właśnie w tej tematyce. Przedstawiam Wam małe stadko kurczaczków:
Najbardziej okazały (i przy okazji pracochłonny) jest ogon ;) |
Robiąc kurczaczki korzystałam z tego tutoriala. Następnym razem powinnam pokazać coś biżuteryjnego.
Pozostając w tym temacie, chciałabym życzyć każdej i każdemu z Wam najserdeczniejsze życzenia Świąteczne. Wiosny przede wszystkim, bo na nią to już chyba wszyscy czekamy :) Trzymajcie się!
Ha, świetne:)
OdpowiedzUsuńOj tak wiem jak quilling może wciągać :)
OdpowiedzUsuńTobie też wesołych świąt!