Lubię brać udział w candy, a Wy? Chyba znam odpowiedź ; ) Więc jeśli tylko macie ochotę na zimową (miała być świąteczna, ale czas okazał się mijać szybciej niż dotychczas) zabawę to zapraszam. Ogłaszam PIERWSZE CANDY na moim blogu :) Tak, w ramach podziękowania tego, że jesteście ze mną :)
Zasady:
1. Oczywiście komentarz pod tym postem. Proszę, piszcie uważnie komentarze, żeby nie było bałaganu.
2. Miło mi będzie dowiedzieć się czegoś o Was, więc proszę napiszcie w komentarzach czy lubicie zimę? Jak lubicie spędzać wolny czas podczas tej pory roku? I co tylko Wam przyjdzie do głowy, oczywiście związanego (przynajmniej pośrednio) z zimą :)
3. Umieszczenie banerka o candy na swoim blogu. Osoby, które nie mają bloga też mogą wziąć udział w candy - proszę Was jedynie o podanie w komentarzu swojego maila.
4. Obserwowanie mojego bloga nie jest przymusem, ale osoby, które w momencie losowania będą obserwować mojego bloga otrzymają 2 losy, co zwiększy ich szanse na wygrane :)
5. Losowanie odbędzie się 15.01.2012r., a zapisy trwają do ostatniej godziny 14. 01. 2012r
6. Nagroda- osoba, która wygra sama zdecyduje, co wygra. Właśnie tak, bo nagroda będzie wykonana zgodnie z jej preferencjami. Preferencje osoba, która wygra wyśle mi na maila po ogłoszeniu wyników :)
Mam nadzieję, że w miarę jasno to wszystko wyjaśniłam. Jeszcze raz zapraszam Was do zabawy :)
To ja się pierwsza zgłaszam do losowania :) I gratuluje pomysłu na zielono-czerwone wyzwanie, myślę, że spokojnie może wygrać!
OdpowiedzUsuńA co do zimy, to ja bym się zapytała tak:
"GDZIE JEST ŚNIEG?!"
Niestety ja zimę lubię tylko na wczasach! I tylko wtedy, gdy jest dużo śniegu, niewielki mróz i słoneczko przyświeca. Można się zachwycić takimi "bajkowymi" krajobrazami. A codzienność skrzeczy, szczególnie w mieście kiedy jest chlapa, wieje i jest buro i ciemno. Nie lubię krótkiego dnia i dlatego od czasu do czasu korzystam z solarium. Poza tym w zimie lubię odwiedzać ciepłe źródła na Słowacji. I to by było na tyle w temacie zimowym. Zgłaszam się do zabawy oczywiście: roma-dobrenaspleen.blogspot.com
OdpowiedzUsuńObserwuję i banerek na blogu już wisi.
Uwielbiam zimę pod warunkiem że jest sporo śniegu i lekki mrozek tak z 10 stopni :)
OdpowiedzUsuńA jeśli świeci do tego słonko to tylko żyć nie umierać ;) wziąć worek i iść zjeżdżać na min z górki :)
www.cohenna.com
Dzień dobry :) Cieszę się że mam szansę wypowiedzieć także swoje zdanie o zimie :) Ja ją kocham i uwielbiam oczywiście jak każdy najbardziej jak jest mróz i śnieg i jest jak to Roma napisała bajkowo, ale zima ma dla mnie wiele swoich własnych barw, z zimą kojarzą mi się najwspanialsze dni w roku czyli Boże Narodzenie, Walentynki. Zima to taka inna pora roku wszystko wegetuje a jednak gdyby nie zima nie byłoby później kwitnącej wiosny :) Ja kocham mróz nie przeszkadza mi nawet, że wyglądamy wtedy jak misie chodząc w milionach warstw ubrań etc :) a Co lubię robić zimą kocham jazdę na łyżwach, niestety nie jest mi już dane się tym cieszyć ze względu na zakaz od lekarza, kocham lepić bałwana, jeździć na sankach, uwielbiam budzić się rano i widzieć iskrzące się chodniki od mrozu :)
OdpowiedzUsuńCieszę się na szansę udziału w Twoim Candy i zapraszam do siebie na moje Candy :) http://misioka.blogspot.com
Nie lubię zimy wręcz nienawidzę! Dlaczego? Mieszkam na wsi, wszędzie mam daleko, drogi nie odśnieżone, muszę walczyć ze śniegiem aby gdzieś pojechać :( A do tego nie lubię palić w piecu :(
OdpowiedzUsuńDo losowania się zapisuję i chętnie obserwuję :)
Ja nie lubię zimy, bo jestem takim wolnym duchem, bywam tu, bywam tam... a zimą to za zimno na długie spacery- to po pierwsze, po drugie pojechać specjalnie też nie ma jak, bo tramwaje nie jeżdżą, pociągi się psują, a poza tym ścisk w komunikacji miejskiej. Więc zazwyczaj siedzę i gniję w domu. A teraz to piszę licencjat... ;)
OdpowiedzUsuńLecę wywiesić bannera na bloga!
Ja nie przepadam za zima poniewaz jestem okropnym zmarzluchem. Ale zima nie jest do konca zla poniewaz tylko zima mozna jezdzic na nartach i lyzwach co bardzo lubie robic.
OdpowiedzUsuńZimę lubie jak patrzę przez okno na puszysty śnieżek,ale jak muszę wyjść z domu to zaraz marzę o temperaturze powyżej 25 i słońcu.
OdpowiedzUsuńzapisuję się :)
OdpowiedzUsuńzima: piękna, lubię gdy pada śnieg (jeśli tylko nie muszę odśnieżać samochodu), uwielbiam spacery z aparatem :)
pozdrawiam i zapraszam też na moje candy
Lubię zimę, ale taką słoneczną z lekkim mrozem i śniegiem:)
OdpowiedzUsuńNa candy się zapisuję i jestem obserwatorem Twojego bloga:))
ja rowniez dolaczam sie do kolejki:)
OdpowiedzUsuńa co do zimy to troszke tesknie za sniegiem...mieszkam obecnie w UK i tutaj to jak popada co ze 2cm, co przyznam szczerze, wystarczy zeby calkowicie sparalizowac ruch, wszyscy letnie oponki wiec kogo zlapal snieg to zostawia samochod gdzie popadnie(doslownie) a autobusy nie jezdza...problem w tym, ze pracuje w laboratorium i czasem nie ma ze boli trzeba leciec piechotka do pracy(a to raczej daleko)bo inaczej caly eksperyment pojdzie na marne...
tak wiec tesknie za sniegiem ale i za hehe odsniezonymi chodnikami...tutaj nikt sie w to nie bawi....
Z chęcią się zapiszę, choć zimy raczej nie lubię.
OdpowiedzUsuńNie lubię bo lubię ciepełko.
Jedyne co w zimie jaednak lubię to zimowe pejzarze. Oszronione drzewa, iskrzący się śnieg i jak się zaciera linia horyzontu między białymi polami i prawie białym niebem.
To ja też spróbuję swojego szczęścia :)
OdpowiedzUsuńA zima... cóż milość do niej człowiekowi z wiekiem przechodzi, kiedyś szalałam na łyżwach czy gdzieś w zaspie... później wolałam cieple skarpety i kakao. W zeszłym roku kupiłam snowboard i powracam do dzieciństwa (tylko kości się starzeją i siniaki wolniej wchłaniają)... Ale i tak z utęsknieniem wyglądam wiosny juz od samej jesieni :)
chętnie się zgłoszę :)
OdpowiedzUsuńa blog obserwuję :)
zimy nie cierpię! straszny ze mnie zmarzlak, więc zimę najchętniej spędzam pod 3ma kocami, z psem na kolanach, cysterną gorącej herbaty i dobrą książką :)
Ooo, trafiłam przypadkiem na Twojego bloga, a tu candy. A blog oczywiście obserwuję. ^^
OdpowiedzUsuńZgłaszam się.!
mój blog: http://maly-wielki-swiat-risy.blogspot.com/
:)
Wreszcie znalazłam trochę czasu żeby się wpisać :) Zimę lubię, ale bez przesady - najbardziej lubię spędzać wtedy czas przy kaloryferze, pijąc herbatkę, i dziergając koraliki ;)
OdpowiedzUsuńJa za zimą muszę się przyznać nie przepadam... najchętniej zwinęła bym się w kłębuszek z kubkiem kakao i czekała do wiosny :)
OdpowiedzUsuńzapisuję się :) zimę lubię - oczywiście białą i puszystą :) a w te zimowe dni to lubię coś haftować, malować i tworzyć biżuterię :) no i oczywiście spacerki :)
OdpowiedzUsuńbanerek dodany :) zapraszam serdecznie do siebie na candy :)
http://agpeart.blogspot.com/
Zgłaszam się! Zimy nie lubię... Uwielbiam natomiast siedzieć w domku w ciepłych skarpetach i "przekładać" moje koraliki ;-)!
OdpowiedzUsuńi ja sie zapisuje! a zimy tez nie lubie:( uwielbiam za to złota polska jesien......i deszcz:)
OdpowiedzUsuńZimy nie lubię, bo jest mi wiecznie zimno :) więc ten czas spędzam w domu, pod kocykiem i z kubkiem gorącej herbaty :D
OdpowiedzUsuńNa candy zapisuję się oczywiście, bo piękne cuda z koralików wyplatasz:)
Biore udzial w zabawie. W zime lubie gdy wszystko jest biale i nawet noca jest jasno. Wydaje mi sie wtedy ze zyje w bajce, a pejzarze takie "ksiezycowe". Niestety, tu gdzie mieszkam, snieg prawie sie nie pojawia.
OdpowiedzUsuńTu, zeby ulepic balwana trzeba jechac w gory.
A ja nie przepadam za zimą, nie lubię grubych ubrań i poczucia, że wyglądam jak z programu Sigma i Pi ;) Ale to co lubię, to usiąść w głębokim fotelu w mroźny, śnieżny dzień z kubkiem gorącej cynamonowej herbaty, z kotem na kolanach i książką w dłoni i delektować się ciszą, spokojem...
OdpowiedzUsuńA na candy się oczywiście zapisuję ;)
scarabae@tlen.pl
Ja trochę się kłócę ze sobą , bo niby zimy i zimna nie lubię (chociaż jako urodzona w styczniu powinnam być zimnolubna- podobno) ale na śnieg czekam zawsze jak na zbawienie. Od kilku sezonów nie wyobrażam sobie nie zabrać mojej ukochanej deski snowboardowej na stok i wymarznać na nim podczas szaleństw. A później rozgrzewać się grzanym winkiem i przeklinać całą tą zimę i mróz ;)Pozdrawiam zatem gorąco! Kasia (kasiabanan@yahoo.co.uk)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością dołączam do zabawy ;)
OdpowiedzUsuńJa zimy nie lubię bbo jestem zmarzluchem, wolę słonko i ciepełko. Nie lubię też ze względu na króykie dni bo predko robi sie ciemno. Uwielbiam w ten czas piec ciasta i tak sobie osładzac ten czas ;)
Z ochotą zapisuję się na Twoje słodkości :-)
OdpowiedzUsuńJa należę raczej do tych ciepłolubnych więc generalnie zimą to bym przykleiła się do kominka z gorąca herbatą i tak bym przetrwała ten czas ;-)ale w sumie śnieg jest ok ... tyle że za oknem .
pozdrawiam i zapraszam do mnie na anielskie candy na http://kwiatynatury.blogspot.com
Piękne rzeczy robisz...
OdpowiedzUsuńChętnie ustawię się w kolejce...
Jeśli chodzi o zimę... To raczej nie przepadam. Wolę wiosnę... Ale zima ma też swoje plusy: można nosić czapki i przede wszystkim szaliki (które uwielbiam i mam ich chyba z 30). Zimą lubię też wszelkiego typu napoje rozgrzewające: od herbaty z miodem i z cytryną, herbaty malinowej, po grzane piwo...
Pozdrawiam
1. super że odkryłam to candy bo tu cudne rzeczy są
OdpowiedzUsuń2. obserwuje
3. zimę lubie ale taka prawdziwa ze sniegiem i mrozikiem lubie jak snieg skrzypi pod butami i jezdzic z dzieciakami na sankach, mrozne kolory na policzkach i goraca herbate po powrocie do domu
pozdrawiam
zgłaszam się na candy i obserwuje :)
OdpowiedzUsuńzimę lubię i nie lubię :) to takie pomieszane :) lubię ją za klimat, za święta, Sylwester, moje urodziny (:P), za ten śnieg. wszystko wtedy tak ładnie wygląda, gdy jest pokryte mrozem :) ale nie lubię jej za to, że jest zimno albo jak nie jest to taka prawdziwa zima ze śniegiem tylko bez :) wyszło takie masło maślane, ale mam nadzieję , że rozumiesz o co mi chodziło :) chociaż po części :) pozdrawiam :)
dopisuję się do kolejki po cukierki; czy lubię zimę? w zasadzie lubię, jak jest śnieg i świeci słoneczko, byle bez pluchy i pochmurnej pogody... najchętniej tworzę wtedy biżuterię z haftu koralikowego, ostatnio dekupaż poznaję, lubię też wybrać się na zimowe zdjęcia do parku, najlepiej z psem by pohasał po białym puchu co uwielbia :D
OdpowiedzUsuńhttp://turkusowekorale.blogspot.com/
z miłą chęcią stanę w kolejce ... może dopisze mi szczęście i wygram :) byłby fajny prezent na moje urodziny. Urodziłam się zimą i uwielbiam zimę ! Jeżeli jest dużo śniegu i nie duży mróz to jest bosko ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńco co zimy szczerze nie przepadam ja z tych ciepło lubnych, a w zimie jak jest śnieg to sanki z moja starsza córką. jednak, ze śniegu brak a dziewczyny chore to umilamy sobie czas w domu. starsza lubi śpiewać, tańczyć wiec głównie to robi a my z młodszą córką dzielnie jej kibicujemy.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://mamatosimisi.blogspot.com/
Dzisiaj po godz 20.00 wracałam z warsztatów. Stałam na przystanku autobusowym okrutnie wiało a ja tęskniłam za zimą. Lubię śnieg, tak z 10cm, słońce w południe i skrzypiący śnieg pod stopami.
OdpowiedzUsuńNie jestem oryginalna, ale tak chyba powinna wyglądać zima;-(
w losowaniu chciałabym wziąć udział!
witam,
OdpowiedzUsuńchętnie zapiszę się do zabawy:) i zaczęłam obserwować bloga bo warto:)
co do zimy to bardzo ją lubię (może nie taką jaka jest w tym roku:/), ze względu na puch który pokrywa ziemię, dzięki temu jest pięknie.
w zimowe wieczory lubię tworzyć lub zasiąść z dobra książka i ciepła herbatką:)
pozdrawiam
Zima brrrr paskudna pora roku. Długie wieczory (ale to jedyny pożytek), krótkie dni, no i oczywiście zimno. Na szczęście można wtedy w całości oddać się robótkom. Ja uwielbiam frywolitkę oraz krzyżyki. Dopisuję się do zabawy i grona obserwatorów. Pozdrawiam Małgosia ma.bo13@wp.pl
OdpowiedzUsuńNa candy chętnie się zapisuję :).
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię zimę, bo wtedy jest chłodno. W lato jest mi zdecydowanie za gorąco. Nie mówiąc już o tym, że przez zimę alergicy mają trochę spokoju :).
Jedynie co mi przeszkadza, to tot ubieranie się ...
Hm, ja zimę lubię, ale tylko fotografować i patrzeć przez okno jak lecą z nieba takie wielgachne płatki śniegu ;}
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę Jesień- uwielbiam!
I do zabawy się chętnie przyłączam.
Pozdrawiam cieplutko =}
http://moja-koniczynka.blogspot.com/
Ja bardzo lubię zimę...a szczególnie te długie zimowe wieczory, które są takie ciepłe i spokojne:) Poza tym uwielbiam sporty zimowe...jak dla mnie zima mogłaby trwać cały rok...byleby słoneczko świeciło:)
OdpowiedzUsuńna candy oczywiście się zapisuję, a Twój blog już dodałam do obserwowanych. Pozdrawiam:)
Zgłaszam się i ja :)
OdpowiedzUsuńA co do zimy to w chwili obecnej widzę w niej raczej problemy niż śliczną białą porę roku, a to da tego że przy mrozie, a tym bardziej jak śnieg zasypie wszystko ciężko będzie się gdziekolwiek dostać z bobasem.
Ja lubie zime taka polska. Mrozna,biala,prawdziwa. W tym roku tu gdzie mieszkam zima jest prawdziwie angielska niestety-deszczowa,wietrzna,paskudna:( W zeszlym roku za to mielismy duzo sniegu. Moze i w tym roku troche spadnie? Na candy sie zapisuje:)
OdpowiedzUsuńtygrysieoko.blogspot.com
ach ja uwielbiam zimę, dlatego jestem niepocieszona że w tym roku brak nam śniegu :( i kiedy te wszystkie komary mają zamarznąć?
OdpowiedzUsuńchętnie zapiszę się na candy! ;)
http://inspiracje-kombinacje.blogspot.com
Niestety nie lubię zimy :( Przynajmniej w tym roku, gdy muszę dojeżdżać do pracy... No, ale jak mam wolne to bardzo lubię chodzić na sanki z córką :)
OdpowiedzUsuńwioletkowo.blogspot.com
Zima zależy jaka- w tym roku jakaś taka dziwna lubię gdy jest biało za oknem a ja siedzę przed telewizorem z kubkiem ciepłej herbatki :) Zgłaszam się na candy i podaję swój e-mail: magda1_1998@wp.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda
Doczepiam się :) I to z niecierpliwością na zakończenie cukierka się doczepiam bo przepiękności tworzysz :)
OdpowiedzUsuńa i obserwuję :) i zimy nie lubię :) ale tego co teraz mam za oknem też średnio, nie wiem co gorsze, czy śnieg i zimno, czy buro i deszcz. Najlepiej by było cały czas słonce i ciepło :)
OdpowiedzUsuńZima... Cóż, jest to pora roku mroźna, groźna, śliska, ale też koronkowa, jeśli szadź zbierze się na drzewach. Uwielbiam patrzeć na zimę z okna, ale nie lubię przebywać na mrozie. Sportów zimowych się boję, więc moje wyczyny na śniegu ograniczają się co najwyżej do wybudowania sobie Buki w ogrodzie;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie lubię pluchy, mokrego śniegu i błota, ogólnie za zimą nie przepadam i jeśli za oknem nie jest pięknie biało i nie ma słońca, to staram się nie wychodzić z domu, gdy nie muszę. Piję pyszną herbatkę i ciesze się ciepłem! :)
OdpowiedzUsuńA Twój Blog trafił do moich obserwowanych, info i banerek o candy pojawią się na pasku bocznym mojego bloga codziennego: www.swiat-roccki.blogspot.com :)
Zapisuję się na candy ponieważ nie lubię zimy. Długie wieczory mnie przygnębiają , tęsknię za słońcem i ciepłem. Na szczęście moje zamiłowanie do robótek pozwala mi przetrwać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń