Pamiętacie może jak na początku prowadzenia bloga pokazywałam stosunkowo dużo beaded beadsów? Powstało wtedy kilka par tych kulkowych kolczyków. Robiłam je na zamówienie, aczkolwiek nie byłam do końca zadowolona z efektów mojej pracy. Coś mi nie szło, kulki nie były takie okrągłe jak trzeba.Teraz wiem, że to częściowo wina tabelki, z której skorzystałam (jak gdzieś później przeczytałam, tabelka była źle ułożona i nie pasowała do rozmiaru koralików, z którego korzystałam). Do "krzywości" kulek przyczyniły się także stare, nierówne koraliki z których powstawała w tamtym czasie moja biżuteria.
Ostatnio jednak pani M. poprosiła mnie o kolczyki do kompletu z bransoletką, której nie wiem czemu, nie prezentowałam jeszcze na blogu. Już ją pokazuję.
Powstała w okolicach Świąt Bożego Narodzenia jako prezent dla pani M.Jak to się stało, że jej nie pokazałam?! Przecież nawet ją obfociłam.
A ostatnio postanowiłam wykonać kolczyki do kompletu z tą bransoletką. Pani M. zasugerowała beaded beadsy. Nie mogłam odmówić.I bardzo dobrze! Dzięki temu, przekonałam się do tego wzoru. Przy pomocy tutoriala autorstwa Weraph udało mi się stworzyć dwie kuleczki na kolczyki. Oczywiście nie obyło się bez potyczek (kiedy już miałam się zabierać za drugiego kolczyka, okazało się, że zgubiłam koralik- bazę, ale na szczęście się znalazł ). Opleciony koralik ma 14mm. Przedstawiam Wam kulki do kompletu.
A jednak post się przedłużył. Jak Wam się widzi cały komplecik? Trzymajcie kciuki żeby pani M.się spodobały :) W najbliższym czasie będę miała sporo wolnego czasu, ponieważ jestem na zwolnieniu. Także przewiduję czas obfity w koralikowe prace. Trzymajcie się! :)